Ford Fiesta Black Edition z silnikiem 1.0 Ecoboost o mocy 140 KM przypomina mi czasy świetnych „prawie” hot-hatchy, które potrafiły odpowiednio podnieść adrenalinę. Mam wrażenie, że jakiś czas takich samochodów nie było – dobrze, że teraz choć jeden wrócił…