Dzis wpisałem VIN w okienko do sprawdzania oprogramowania i otrzymałem komunikat:
Z przykrością informujemy, że Twoja ŠKODA posiada zainstalowane błędne oprogramowanie. Przepraszamy za zaistniałą sytuację i jednocześnie informujemy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby ją rozwiązać jak najszybciej. Pamiętaj jednak, że Twój samochód jest całkowicie bezpieczny i zdolny do codziennej jazdy.Zapewniamy, że Grupa Volkswagen cały czas pracuje nad rozwiązaniem technicznym tego problemu. Bierzemy za niego pełną odpowiedzialność i będziemy pokrywać wszystkie koszty związane z modyfikacjami.Aby dowiedzieć się więcej o problemie, zgłoś się do najbliższego Autoryzowanego Partnera ŠKODY. Dziękujemy za wyrozumiałość!Zespół ŠKODA Polska
co radzicie jechac do aso -ponoc od stycznia 2016 - co przełoży sie na spadek mocy auta i jeszcze inne niekoniecznie dobre dla auta ,,udoskonalenia" czy nie zwracac sobie głowy??
Fiat gwarantuje ze nie oszukuje.VW byl w Italii po Fiacie druga najczesciej kupowana marka samochodowa ,we wrzesniu sprzedaz VW spadla a Fiata wzrosla o 24%.
...producenci aut muszą spełniać coraz bardziej wyśrubowane normy emisji spalin.
I dobrze.
BTW - ciekawe, czy misio zutylizował już swoje stare opony?
U nas na wsi (jakieś 40-45 tysięcy domów jednorodzinnych) do ubiegłego roku nie można było dostać nawet dofinansowania do wymiany instalacji grzewczej. Z resztą jakiekolwiek dofinansowanie dotyczy wymiany tylko najbardziej syfiących rodzajów pieców... kupują potem syfiuchy na ekogroszek (bo kotłem grzewczym Polski przemysł stoi, więc nie ma mowy by wyeliminować to źródło energii całkowicie) i śmierdzą tak jak wcześniej.
Mam starego gazowego Viessman-a i orientowałem się, co zyskałbym wymieniając go na coś nowszego (już kondensacyjny a nie otwarty, z rekuperacją ciepła też w kanałach wentylacyjnych)... nic, nie mam szansy na żadną dopłatę. Panele? Jakieś drobne do "solarów" (o wątpliwej przydatności w zimie - najlepiej grzeją w lecie), do fotowoltaiki nie ma grosza dopłat. Postanowiłem kominek w końcu podłączyć... sad na letnisku mi się zestarzał, więc cały przyszły rok (i dwa następne lata) drewno kominkowe najprzedniejszej jakości będę miał za darmo (latem podeschnie w szopie to się na jesieni zwiezie do domu na raz kilka kubików).
Tak mnie zachęcono do ekologii :P
--
Ludzie mawiają o nim, że wygląda jak prosię trzy razy ogłuszane... ale to dlatego, że studiował. (B.Hrabal "Bambini di Praga 1947")
Tak z ciekawości bo slyszałem wiele sprzecznych opinii nt. współczesnych baterii. Niektórzy powiadają, że teraz są gorsze niż kiedyś ale ja nie bardzo widzę różnicę. Może tylko taką, że teraz jak pada to z dnia na dzień a kiedyś stopniowo.
Mnie ostatnio padł po sześciu latach od nowości i znajomy mechanik stwierdził że to rewelacyjny wynik. W drugim padł po 4 ale miał prawo bo sporo dostawał w kość. A koledze w toyocie po 11 ale to podobno jakiś tam oryginał, który kosztuje 4 k.
Witam, mam bardzo ważne dla mnie pytanie. Mam garaż w miejscu, gdzie zaczęły się włamania i kradzieże. Na razie jedno auto zginęło, ale kilka garaży jest przetrząśniętych. Mm nowe auto i niby mam ubezpieczenie ale kto by chciał tracić auto? Jeden z sąsiadów ma nagranie, ze chcieli mu też skubnąć auto ale nie dali rady - ma blokady. Pytałam o nie i napisał mi o czymś takim: Dodatkowo ma założoną jakąś blokadę na hamulcu. Mam pytanie czy rzeczywiście takie blokady działają? Niby widziałam film, że złodzieje nie wyjechali z garażu, ale nie wiem czy to na pewno skuteczność blokad. I czy rzeczywiście ta marka jest ok? Nie ma nic innego? Wszędzie gdzie szukam to wyskakują mi rzeczy o których nie mam pojęcia i nie słszałam. Niech ktoś mi coś doradzi.
Nasze firmowe VW zostały kolejno wezwane do serwisu i podłączone do komputera. Naprawy dokonali Niemcy poprzez sieć.Serwis tylko włożył wtyczkę. Podobno nie ma zauważalnego spadku mocy.
ktos tam pisze ze 3 cylindry sa OK - ze wcale nie brzecza ani nie trzesa sie ....wiec pytanie techniczne?
dlaczego nie dwa cylindry albo jeden?
sa takie - sam taki mam model Nitro Savage HPI co prawda jezdzi na nitro 20% a nie benzyne, ale spoko chodzi, wazy z 10 kilo, a niezle daje silnik ma chyba 0,004 litra, z pull-starterem
hamulce zeby oszczedzic sa tarcze nie na kolach tylko na wale napedowym w jednym miejscu
Od wczoraj jeżdzę peugeotem 308 z silnikiem 1.2 130 km i dopóki nie sprawdziłem to byłem przekonany ze to coś dużo większego. Zachowuje sie jak zdrowe 2 litry, ciągnie ładnie od dołu, przy 70 milach ma zdrowe 2500 obrotów i gdyby nie tradycyjne dla pegueota kompletnie nie intuicyjne wnętrze to mógłbym go polubić
Automat, 130 KM, po 4000 mil, wszystomajacy, na kołach 235/45 r17 (!!!)
--
Jezus najprawdopodobniej umarł na depresję. Podobno tuż przed śmiercią był mocno przybity.
Abstrahując od kwestii czy to w ogóle kiedykolwiek wejdzie do produkcji co jest, delikatnie mówiąc, mocno dyskusyjne to pozostaje jeszcze pytanie czy w naszym pięknym kraju byłoby to w ogóle sprzedawalne?
Funkcjonalność nadwozia, mimo niewątpliwej dozy oryginalności budzi mieszane uczucia. Pewnie znaleźliby się jacyś 'hobbyści' którzy są zakochani w produktach typu mini czy wspomniany w innym wątku fiat 500 ale w jakiej skali?
Nawet zakładając przystępną cenę, nie widzę na to rynku. Jakoś nasi rodacy nie kojarzą mi się z przesadnym patriotyzmem gospodarczym którzy kupią to tylko dlatego 'bo polskie'
jestem młodą mamą i szukam małego, zwinnego, ale też ciekawego samochodu na jazdę po mieście. Czy Fiat 500 się sprawdzi? Czy nie psuje się? Czy wymaga inwestycji w trakcie użytkowania? Czy ma pojemny bagażnik?
1. Wadliwe pasy, doprowadzające do zmiażdzenia klatki piersiowej, żeber i narządów wewnętrznych.
2. Wadliwe przewody elektryczne i paliwowe, wywołujące samozapłon i pożar.
3. Wadliwy układ kierowniczy, powodujący utratę kontroli nad autem po przekroczeniu prędkości 100 km/h przez rajdowego kierowcę.
A powyższe nie w jakiejś "chińszczyżnie", lecz w markowym, prestiżowym Porsche 911 Carrera GT...
Ktoś z Was ma?? Warto kupić? W zeszłym roku miałem problemy z akumulatorem, padł mi w zimie i musiałem wzywać holowanie :/, akumulator zmieniłem ale auto swoje lata ma i wiadomo, że coś zawsze może wyskoczyć szczególnie jak chwyci mróz. Znalazłem taki gadżet, tylko niewiele o nim opinii.
Jako jeden z klientów grupy VAG, którego dotyka "Dieselgate" proponuję firmie rozwiązanie: zgadzam się na zamianę mojego Audi na inny produkt grupy, najchętniej hybrydową Panamerę. Podatki biorę na siebie. O ewentualnej dopłacie wyrównującej różnicę w cenie katalogowej możemy ponegocjować.
--
"Ignorance more frequently begets confidence than does knowledge: it is those who know little, and not those who know much, who so positively assert that this or that problem will never be solved by science." Charles Darwin, -The Descent of Man, 1871
Witam. Jestem młodym kierowcą mam problem, mam mercedesa a 140 [99'] i od jakiegoś czasu pojawiły się piski, w momencie kiedy lekko wciskam pedał hamulca piski ustają i druga sprawa- dzisiaj przy hamowaniu przy przejeździe kolejowym poczułem jakby pedał hamulca lekko wpadł, hamowanie było inne niż zwykle, dalsza podróż była bardzo wolna (ok.30 km/h) z tego względu, że bałem się jechać szybciej gdyż pedał hamulca zrobił się miękki , czy to oznacza ,że zapowietrzył się układ hamulcowy, czy coś z klockami hamulcowymi, czy to jakaś poważniejsza usterka? Wiem, że teoretycznie ciężko jest cokolwiek wyjaśnić i wytłumaczyć ale proszę chociaż o jakąkolwiek podpowiedź, z góry dziękuję!!!
Witam, czy mógłby mi ktoś wskazać, co mogłoby być przyczyną problemu?
Mianowicie:
Kobieta :)
Fiat Panda Multijet. Po roku bezawaryjnej jazdy zdecydowanie na krótkich dystansach (od czasu do czasu dalsza przejażdżka), w porze letniej przy porannym odpalaniu auta, ku mojemu zaskoczeniu samochód nie chciał wejść na obroty. Lekko zakręciło, jednak finalnie zgasł. Za kilka dni sytuacja się powtórzyła. Sprawdziłam akumulator - był na umarciu. Wymieniłam. Problem na 3 tyg z głowy. Po ok 3 tyg. to samo. Wstawiłam do warsztatu, wymieniono świece. Następnego dnia to samo. Zleciłam sprawdzenie wtryskiwaczy, efekt jeden do regeneracji. Tak też uczyniono. Następnie wymieniłam też olej, gdyż jego poziom był podwyższony. Ponieważ koszt próby diagnozy usterki i jej naprawy sięga 1700 zł, a problem pozostał, chciałabym wiedzieć, co ewentualnie należałoby zbadać.
Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy samochód odpala ale w moim odczuciu ciężko mu to idzie, nie wiem, jak to wytłumaczyć ale jakby więcej musi zakręcić, nie odpala od razu i mam wrażenie, że gdy tylko trochę spadnie temperatura, to zwyczajnie nie odpali. Dodatkowo strasznie trzęsie silnikiem przy odpalaniu.
Czy jest tu ktoś, kto potrafi się wypowiedzieć w w/w temacie?
Byłabym wdzięczna za podpowiedzi.
Pozdrawiam.
,..powoli zaczynaja wychodzic na jaw kulisy tych tajemniczych cudow w komorach..silnikowych..hi..hi..wesola tworczosc specow od programow komputerowych przypomina slynne zawolanie,lapaj zlodzieja!! ~ az sie chce zacytowac klasyka~ j. pietrzaka,
pozar w burdelu, ratuj sie kto moze!!
--
~~
Cześć :)
Proszę poradźcie mi, jaki samochód polecacie dla dziewczyny. Chodzi mi o niewielkie, zwinne autko, z małym silnikiem w cenie do 6 tys. zł.
Piesi będą teraz w ciemno włazić na pasy ... a w miastach będą większe korki :)
Już widzę jak na drodze krajowej ktoś się zatrzyma oczekującemu pędząc 90km/h :)
Dobrze że dopiero od 2017r. to wchodzi...mam nadzieje że po wyborach nowa władza to zmieni... piesi...królowie szos?:) ...królestwo pieszego jest na chodniku...na drodze gospodarzem jest kierowca - a pieszy gościem :)
--
Tak. To prawda że moje poglądy są oryginalne...ludzie mi tego zazdroszczą bo też by tak chcieli, ale nie potrafią, więc działa u nich zasada negacji. Nie potrafią czegoś zrozumieć więc to odrzucają ...To jednak daje mi siłę i utwierdza w przekonaniu że mój sposób myślenia wzbudza emocje i ma w sobie coś czego inni nie mają...coś więcej niż tylko "hau hau" :)
Wiem że tutaj AŚ za bardzo się nie lubi ale tekst wydaje się interesujący.
Swoją drogą - czy katalogowe wyniki zużycia mają jeszcze jakąkolwiek, choćby porównawczą wartość? Wiadomo, że np. 90% silników diesla ma katalogowe 3,5/4,5/5,5 czyli można wysnuć logiczny wniosek, że jeśli któryś ma np. 4,2/5,3/6,5 to oznacza że naprawdę pali sporo więcej ale z rozmaitych przeprowadzanych testów wcale to nie wynika. Może to po prostu oznaczać, że producent podał dane bliższe rzeczywistości. Czy naprawdę te wyniki w katalogach są jeszcze coś warte?
BTW, kiedyś jadąc 'na oparach' udało mi się na kilka chwil zejść do katalogowego zużycia. Ktoś powie - czyli można!
Popularnosc samochodow osobowych z silnikiem diesla to wylacznie fenomon europejski. Co wiecej jest ona wynikiem polityki podatkowej faworyzujacej naped dieslowski. Na najwiekszym rynku samochodowym - Chinach diesel stanowia ulamek procenta floty, w USA niewiele wiecej, w Japonii tez, w Indiach tez. W 90 roku udzial diesla w Japonii i w Europie byl podobny (okolo 10% sprzedazy) ale w Japonii przepisy nie faworyzowaly diesla i jego udzial spadl drastycznie. Tutaj jest bardzo ciekawy artykul na ten temat (trzeba kliknac na link). Artykul jest po angielsku. Okazuje sie, ze silniki diesla nie dosc, ze emituja wiecej szkodliwych zwiazkow azotu i wiecej czastek stalych to jeszcze wcale nie sa skuteczne w obnizaniu emisji dwutlnku wegla. Owszem pala mniej paliwa, ale olej napedowy ma wieksza wartosc energetyczna od benzyny o 15% i tak samo wiecej emituje CO2 w poriownaniu do litra benzyny.
The only fact we believe is the fact that confirms our beliefs. Any fact that doesn't confirm our belief is a lie.
And that's a fact.
Patrząc na problemy VW ze swą "kultową' jednostką napędową 2,0 TDI, montowaną gdzie popadnie,
no i w ogóle na ostatnio niezbyt przychylną prasę dla diesli, można wysnuć jakieś wnioski na temat przyszłych cen?
Jest w ogóle sens kupowania teraz nowego diesla, skoro już niebawem może (ale oczywiście nie musi) nastąpić załamanie sprzedaży osobowych klekotów?
Zaby nie bylo calkiem Off Topicu, to przyjmijmy, ze rozmawiamy o chorym kierowcy we Francji i w Polsce. Czytam sobie takie artykuł:
I doszedłem do fragmentu:
4. Organizacja i finansowanie służby zdrowia wzorowane na Francji, wraz z ogólnopolskim systemem informatycznym oraz z systemem tzw. ubezpieczeń zdrowotnych wzajemnych ("mutuelles") i z odpowiednim systemem zachęt podatkowych. (Na czym polega system francuski, zbyt długo byłoby tłumaczyć, ale francuska służba zdrowia uchodzi za jedną z najlepszych w Europie - i to wcale nie dlatego, że ma najwięcej pieniędzy).
Osobiscie poznałem brytyjska sluzbe zdrowia i powiem szczerze, Polacy nie maja się czego wstydzić, ale tez ani Brytyjczycy ani my nie mamy się specjalnie czym chwalić.
Jako, ze powyżej nikt nie tłumaczy o co z tym Francuskim systemem chodzi, to biorac pod uwagę ze Wy jesteście swiatowymi bywalcami, to chciałbym zapytać i prosić o wyjaśnienie roznic, wskazanie tego co u niech (i dlaczego)lepsze i co jest gorsze (bo przecież każdy system ma wady).
Czyli na co może liczyc kierowca w sytuacji gdy:
- zlamie noge,
- boli go zab albo jeszcze nie boli tylko potrzebuje plomby w gornej piatce
- potrzebuje lekow
- specjalistycznych badan
- dostaje skierowanie do specjalisty (tez czeka 2 lata na badanie?)
I jak to jest finansowane....
Itd...
--
Pozdrawiam,
galtom
Uffffff.... chyba jednak nie będzie tych przepisów ... już widzę jak zamyślony student ze słuchawkami na uszach , wgapiony w smartfona włazi nagle na pasy... musiałbym z piskiem opon hamować bo panisko jest "na prawie" :)
--
Tak. To prawda że moje poglądy są oryginalne...ludzie mi tego zazdroszczą bo też by tak chcieli, ale nie potrafią, więc działa u nich zasada negacji. Nie potrafią czegoś zrozumieć więc to odrzucają ...To jednak daje mi siłę i utwierdza w przekonaniu że mój sposób myślenia wzbudza emocje i ma w sobie coś czego inni nie mają...coś więcej niż tylko "hau hau" :)
Witam, mam bardzo ważne dla mnie pytanie. Mam garaż w miejscu, gdzie zaczęły się włamania i kradzieże. Na razie jedno auto zginęło, ale kilka garaży jest przetrząśniętych. Mm nowe auto i niby mam ubezpieczenie ale kto by chciał tracić auto? Jeden z sąsiadów ma nagranie, ze chcieli mu też skubnąć auto ale nie dali rady - ma blokady. Pytałam o nie i napisał mi o czymś takim: Dodatkowo ma założoną jakąś blokadę na hamulcu. Mam pytanie czy rzeczywiście takie blokady działają? Niby widziałam film, że złodzieje nie wyjechali z garażu, ale nie wiem czy to na pewno skuteczność blokad. I czy rzeczywiście ta marka jest ok? Nie ma nic innego? Wszędzie gdzie szukam to wyskakują mi rzeczy o których nie mam pojęcia i nie słszałam. Niech ktoś mi coś doradzi.
Nasze firmowe VW zostały kolejno wezwane do serwisu i podłączone do komputera. Naprawy dokonali Niemcy poprzez sieć.Serwis tylko włożył wtyczkę. Podobno nie ma zauważalnego spadku mocy.
Zauwazylem, ze naprodukowali sie nasi wladcy, a sporo osob zarzuca im, ze nic nie robia...
"3. W pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, wyposażonym w pasy bezpieczeństwa lub urządzenia przytrzymujące dla dzieci, dziecko mające mniej niż 150 cm wzrostu jest przewożone, z wyjątkiem przypadku, o którym mowa w ust. 3b, w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci, zgodnym z:
1) masÄ… i wzrostem dziecka oraz
2) właściwymi warunkami technicznymi określonymi w przepisach Unii Europejskiej lub w regulaminach EKG ONZ dotyczących urządzeń przytrzymujących dla dzieci w pojeździe.
3a. Foteliki bezpieczeństwa dla dziecka oraz inne urządzenia przytrzymujące dla dzieci są instalowane w pojeździe, zgodnie z zaleceniami producenta urządzenia, wskazującymi, w jaki sposób urządzenie może być bezpiecznie stosowane.
3b. Zezwala się na przewożenie w pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, na tylnym siedzeniu pojazdu, dziecka mającego co najmniej 135 cm wzrostu przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa w przypadkach, kiedy ze względu na masę i wzrost dziecka nie jest możliwe zapewnienie fotelika bezpieczeństwa dla dziecka lub innego urządzenia przytrzymującego dla dzieci zgodnego z warunkami, o których mowa w ust. 3.
3c. Zezwala się na przewożenie w pojeździe kategorii M1 i N1, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, na tylnym siedzeniu pojazdu, trzeciego dziecka w wieku co najmniej 3 lat, przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa, w przypadku gdy dwoje dzieci jest przewożonych w fotelikach bezpieczeństwa dla dziecka lub innych urządzeniach przytrzymujących dla dzieci, zainstalowanych na tylnych siedzeniach pojazdu i nie ma możliwości zainstalowania trzeciego fotelika bezpieczeństwa dla dziecka lub innego urządzenia przytrzymującego dla dzieci."
teraz troche zakazow...
"4) przewożenia w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera, która jest aktywna podczas przewożenia dziecka;
5) przewożenia dziecka w wieku poniżej 3 lat w pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, niewyposażonym w pasy bezpieczeństwa i fotelik bezpieczeństwa dla dziecka lub w pasy bezpieczeństwa i inne urządzenie przytrzymujące dla dzieci;
6) przewożenia na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego, poza fotelikiem bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniem przytrzymującym dla dzieci, dziecka mającego mniej niż 150 cm wzrostu."
Wszystko jasne ? Mam nadzieje, ze nic waznego nie pominalem...
Ale to jest nic w porownaniu z przepisami o homologacjach, certyfikatach... Ciekawe czy beda z tego egzaminowac... :)