Dzisiejsze "Dzieje się w Moto" zaczynamy od mrożącego krew w żyłach "popisu" kierowcy Seata. Omal nie doprowadził do czołowego zderzenia wyprzedzając na łuku drogi, na podwójnej ciągłej linii. W materiale także o krewkim kierowcy, który wyzwał na pojedynek sportowe auto, jak się okazało później: radiowóz. Na koniec specyficzny sposób na naprawę zderzaka. Zobaczcie! Więcej w serwisie moto.wp.pl »
Tagi: Moto, Dzieje, #dziejesiewmoto