Myślę, że wszyscy doskonale wiecie jak wygląda mój garaż. Widzieliście już setki zdjęć ukazujących porozrzucane tu i ówdzie narzędzia, walające się po stole garażowym części silnika czy zrzucone w kącie felgi. Widzieliście operacje przeprowadzane na otwartej pokrywie zaworów, relacje z lakierowania różnych części, czy wymiany podzespołów w zawieszeniu... Podejrzewam, że większość zaglądających tu facetów zna [...]Więcej w serwisie prentki-blog.pl »