"To, że jest bezpieczniej, widać choćby na ulicach miast. Kierowcy
jeżdżą rozważniej, uważają, by w terenach zabudowanych nie przekraczać
dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. Zdają sobie sprawę, że mogą
stracić prawo jazdy i dla wielu z nich jest to dotkliwa kara;
szczególnie jeśli auto jest narzędziem w pracy" - mówi w rozmowie z PAP
Iwona Kuc z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.