Warning: Memcache::connect(): Can't connect to localhost:11211, Connection refused (111) in /home/virtualki/135987/tagi/wyswietlacz.php(1) : eval()'d code on line 89
Mercedes-Benz Vito Tourer 4x4 - Zamiast klasy V? - nasz test
Dodano: 05.09.2017 17:05 | 455 odsłon | 0 komentarzy
Trochę w cieniu doskonałej klasy V Mercedesa znajduje się jeszcze jej bardziej utylitarny, tańszy kuzyn: osobowa wersja dostawczego Vito. Bardziej utylitarny nie oznacza jednak, że całkiem...
Źródło:
www.v10.pl
| Mitsubishi Grand Lancer - nie dla Europy
Dodano: 16.02.2017 23:35 | 610 odsłon | 0 komentarzy
Dobra wiadomość jest taka, że Mitsubishi finalnie nie uśmierciło swojego kompakta. Na rynku pojawi się model Grand Lancer, ale nie będzie dostępny dla klientów w Europie. Zamiast tego pojawi się na wybranych rynkach w Azji.
Źródło:
motogazeta.mojeauto.pl
| Waliłko przesiadł się do samochodu z dachem
Dodano: 10.09.2016 10:24 | 1151 odsłon | 0 komentarzy
Igor Waliłko nie startuje tego weekendu w rundzie Euroformuły Open na torze Red Bull Ring. Zamiast tego zalicza gościnny występ w Porsche Platinum GT3 Cup Challenge Central Europe na obiekcie...
Źródło:
www.motorsport.v10.pl
| Honda ostatecznie żegna się z modelem CR-Z
Dodano: 10.06.2016 9:30 | 540 odsłon | 0 komentarzy
Honda CR-Z to model, który zdecydowanie nie spełnił oczekiwań klientów. Większość osób spodziewało się następcy legendarnego CRX-a. Zamiast tego otrzymali kompaktową hybrydę, którą ze sportowymi...
Źródło:
www.v10.pl
| Zamiast dostać mandat, stracisz prawo jazdy. Na wszelki wypadek
Dodano: 05.05.2016 8:55 | 543 odsłon | 0 komentarzy
Mundurowi coraz częściej, zamiast wlepić mandat, wolą odebrać kierowcy prawo jazdy. Nie zraża ich to, że sądy zwykle nie przyznają im racji i zwracają dokumenty właścicielom.
Źródło:
rss.dziennik.pl
| Nowa niemiecka bestia wypuszczona z klatki! Zamiast serca najlepszy silnik świata
Dodano: 05.02.2016 11:34 | 563 odsłon | 0 komentarzy
Najnowsze dzieło niemieckiego producenta skrywa pod karoserią niezwykłą jednostkę napędową. Sześć razy z rzędu uznawano ten silnik za najlepszą konstrukcję w swojej klasie...
Źródło:
rss.dziennik.pl
| Zamiana Maldonado na Magnussena w Renault prawie przesądzona
Dodano: 29.01.2016 8:43 | 829 odsłon | 0 komentarzy
Szanse Kevina Magnussena na zastąpienie Pastora Maldonado w składzie Renault na sezon 2016 Formuły 1 radykalnie wzrosły i powrót Duńczyka do wyścigów Grand Prix jest już niemal przesądzony.
Źródło:
www.f1.v10.pl
| Dakar 2016, etap 3: Polacy wysoko, bez problemów
Dodano: 06.01.2016 12:30 | 1848 odsłon | 1 komentarzy
Przez trudne, błotniste warunki walka jest bardzo wyrównana, a zawodnicy jadą blisko siebie. Dakar 2016 wciąż stoi pod znakiem ulewnych deszczy. Po odwołanym pierwszym i skróconym drugim etapie, trzeci również został zmodyfikowany. Na jego początkowym odcinku drogi zostały kompletnie zniszczone przez wodę. Zamiast 314 km, odcinek specjalny mierzył zatem dla samochodów 227 km przeprawy przez ulewę,... Read more » Artykuł Dakar 2016, etap 3: Polacy wysoko, bez problemów pochodzi z serwisu MotoRmania - Motocykle, skutery, newsy, testy, wydarzenia,.
Źródło:
motormania.com.pl
| Celowe zniszczenie mienia - porysowany samochód
Dodano: 02.01.2016 22:10 | 1647 odsłon | 0 komentarzy
Dobry wieczór.
Jestem nowym użytkownikiem i to mój pierwszy post, chociaż poruszany przeze mnie temat jest pewnie ogólnie znany - zniszczenie mienia, a konkretnie celowe porysowanie samochodu ostrym przedmiotem.
Sprawca czynu jest mi znany, ponieważ miałem z nim wcześniejszy zatarg słowny. Niszczenie czyjegoś mienia uważam za wyjątkowo perfidny i chamski sposób wyrównywania rachunków z adwersarzem, a najbardziej frustrująca jest w danej sytuacji niemoc. Stosowanie metody "oko za oko, ząb za ząb" nie mieści mi się w głowie, chociaż usłyszałem tego typu "rady" od osób trzecich, ale do czego to może doprowadzić? I chociaż krew się we nie gotuje, nie zamierzam zniżać się do poziomu sprawcy szkody i chcę rozstrzygnąć problem zgodnie z literą prawa. Obawiam się jednak, że prawo może okazać się po raz kolejny kulawe. Jestem zbulwersowany całą sytuacją i chcę ukarania sprawcy, tym bardziej że widziałem wszystko na własne oczy.
Zanim ktokolwiek z Państwa zabierze głos w dyskusji, proszę odpowiedzieć sobie na pytanie jak zachowujecie się, lub jak zachowalibyście się w obliczu łamania logiki postępowania i zasad współżycia z innymi ludźmi. Czy myślicie o innych wokół Was i czy staracie się ułatwiać, a przynajmniej nie utrudniać codzienności innym. Ile to razy mamy do czynienia z bezmyślnością czy nonszalancją naszych rodaków, a czasem - jak w mojej historii - z ignorancją i chamstwem. Jeżdżę samochodem od niespełna 20 lat i zawsze staram się pamiętać o innych uczestnikach ruchu drogowego, także w kwestii parkowania. Irytuje mnie, i chyba nie tylko mnie, gdy inny użytkownik pojazdu parkuje na dwóch lub trzech miejscach parkingowych. Z taką właśnie sytuacją spotkałem się ostatnio. Tym jednak razem chciałem zamienić słówko z "beztroskim" kierowcą i zwrócić mu uwagę na jego złe postępowanie. Zaparkowałem swoje auto w sposób utrudniający, choć nie uniemożliwiający mu opuszczenie miejsca parkingowego. Miałem nadzieję, że zacznie zastanawiać się dlaczego tak się stało. Po 10 minutach nieobecności, zbliżając się do parkingu, już z daleka widziałem parę bijącą od ignoranta. W trakcie na wyrost nazwanej "rozmowy" z owym kierowcą zostałem nastraszony strażą miejską, na co odpowiedziałem że chętnie poczekam razem z nim na funkcjonariuszy, gdyż ciekaw jestem jaka będzie ich opinia w zastanej sytuacji. Kierowca nie wprowadził jednak swoich pogróżek w życie. Zamiast tego tydzień później zrekompensował sobie straty moralne zniszczeniem karoserii mojego pojazdu, co widziałem na własne oczy.
Całe zdarzenie zgłosiłem na policję, dokładnie opisując zajście. Policja dysponuje nagraniami z monitoringu, na kórych widać sytuację zgodną z moimi zeznaniami. Nie widać jednak samej czynności niszczenia karoserii. Podałem numer rejestracyjny i markę pojazdu sprawcy. Dysponuję zdjęciem zarówno jego pojazdu, jak i zdjęciem samego sprawcy. Zaoferowałem dołączenie obu zdjęć w celu ułatwienia identyfikacji, jednak te dowody okazały się niepotrzebne - policjant prowadzący dochodzenie powiedział, że poradzi sobie bez tych zdjęć. Nie orientuję się jaki jest ustawowy czas dochodzenia, czy choćby powiadomienia poszkodowanego o postępach w dochodzeniu. Gdy jednak próbowałem telefonicznie dowiedzieć się o wynikach działań policji, dość nieprzyjemnym tonem poinformowano mnie, by nie wydzwaniać z pytaniami, i że o wynikach zostanę poinformowany we właściwym czasie. W niespiesznej w moim odczuciu korespondencji policji, dowiedziałem się o "umorzeniu dochodzenia w sprawie popełnienia przestępstwa wobec nie wykrycia sprawcy przestępstwa i wpisaniu sprawy do rejestru przestępstw".
Znajomy mechanik oszacował koszty naprawy zniszczeń na 500-600 złotych i taką kwotę podałem podczas składania zeznań. Jest to koszt naprawy w przydomowym garażu. Jako, że moje auto jest raptem 2-letnie o wycenę zapytałem pracowników salonu samochodowego - 1600-1700 zł. Chyba każdy na moim miejscu chciałby, aby zniszczenia zostały usunięte w profesjonalny sposób. Koszt naprawy będzie więc wyższy niż opisany w moich zeznaniach.
Mam wyjątkowo silne i nieodparte wrażenie, że policja potraktowała moją sprawę jak inne jej podobne i "z automatu" wykonuje niezbędne minimum, stwarzając pozory tylko próby ujęcia sprawcy i udowodnienia mu winy. Panuje zresztą powszechna opinia, że w taki właśnie sposób sprawy te są prowadzone i nadzieje, że sprawca zostanie ukarany to tylko pobożne życzenia. Ja jednak nie chcę pozostawić sprawy bez reakcji i chcę sprawiedliwego finału. Bo jeśli to ujdzie mu na sucho, to co będzie następnym razem? Widuję sprawcę prawie codziennie w okolicy miejsca zdarzenia. O ile na początku mijaliśmy się jak nieznajomi, o tyle w ostatnim czasie dostrzegam na jego twarzy uśmieszek, wyraz zadowolenia i wzgardy. Czy tak ma być finał całej historii? Czy mam tolerować to przestępstwo i dać sobie spokój, bo przecież i policja nie wierzy w powodzenie całego postępowania? Czy byle cham może bezkarnie niszczyć własność drugiego człowieka, gdy ten próbuje dotrzeć do jego świadomości?
Proszę o opinię i o radę jakie kroki podjąć, by ukarać sprawcę i obciążyć go kosztami naprawy. Jednak rzeczową i kulturalną. Jeśli jedynym co ktoś ma do powiedzenia jest komentarz typu: "Sam jest pan sobie winien", czy "Sam pan się o to prosił", wówczas ja proszę, aby taka osoba nie siliła się nawet na odpowiedź, gdyż wydaję mi się, że jest na dobrej drodze aby dołączyć do grona osób podobnych wspomnianemu kierowcy.
Z wyrazami szacunku dla wszystkich szanujących innych ludzi.
Pozdrawiam
aspi13
P.S.
Jeśli jest to niewłaściwe forum dla takiego tematu, proszę o sugestię, na którym forum sprawę moją umieścić.
Źródło:
forum.gazeta.pl
| Gordon Ramsay kupił LaFerrari
Dodano: 29.11.2015 18:00 | 778 odsłon | 0 komentarzy
Jeden z najsławniejszych kucharzy na świecie sprawił sobie ostatnio niezłe cacko, w którym przyłapano go na jednej z ulic Londynu. Zamiast w piekielnej kuchni, znalazł się w piekielnej maszynie.
Źródło:
www.motocaina.pl
| Starsze wiadomości »
|
|
|
Copyright © 2008-2024 autowyprzedaz.pl - wszelkie prawa zastrzeżone
Kontakt z nami
|