Przechodziłam z pieskiem przez
jezdnię i zostałam potrącona przez
samochód na środku przejścia dla pieszych
– mówi pani Beata. – Kierowca w ogóle
się nie rozglądał i z piskiem opon
wyjechał z podporządkowanej drogi. Co gorsza, gdy
przyjechała policja, nakłamał, że pies
mocno mnie pociÄ…gnÄ…Å‚ i w efekcie
wtargnęłam na jezdnię. Jak mam się
bronić przed takimi oskarżeniami? Czy prawdą
jest, że mogę dostać grzywnę?
Przecież to niesprawiedliwe – denerwuje się
czytelniczka
500 zł zamiast 150 – taką
karę za przewożenie dziecka bez fotelika chce
wprowadzić MSW. Więcej zapłacimy też za
niezapinanie pasów. Rozporządzenie ma być
podpisane jeszcze przed zmianÄ… rzÄ…du.
Na chwilÄ™ przystanÄ…Å‚em przed
sklepem, by załadować towar i po powrocie
zobaczyłem, jak mój samochód
odjeżdża na lawecie. Miałem pecha, gdyż
akurat przechodzili tędy strażnicy miejscy i
stwierdzili, że zatrzymałem się w miejscu
niedozwolonym. Szybko zorganizowali holowanie –
żali się pan Maciej. – Czy straż miejska
ma prawo odholowania samochodu z jezdni na mój koszt,
nawet jeśli zatrzymałem się na trochę?
Kto ustala wysokość opłat za usuwanie
pojazdów i ich przechowywanie oraz na jaki cel są
one przekazywane? Postraszono mnie jeszcze utratÄ…
samochodu, gdy w porÄ™ go nie odbiorÄ™. Czy to prawda
– pyta czytelnik.
W sprawie niezapłaconych opłat
parkingowych nie jest wystarczające oświadczenie,
że korzystającym z dróg nie był
właściciel auta. Konieczne jest wykazanie, kto
konkretnie kierował pojazdem
Podczas debaty, która odbyła się na warszawskim Torwarze, dyskutowano
m.in. na temat nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym, która miała
dać pierwszeństwo pieszym oczekującym przed przejściem dla pieszych.
Ostatecznie jednak znowelizowana ustawa została odrzucona przez Senat, a
Sejm to podtrzymał.
Od 4 stycznia 2016 r. młodzi kierowcy
będą musieli jeździć wolniej, niż to
wynika ze znaków drogowych. Pytanie, w jaki sposób
zostanie to wyegzekwowane.
Zgodnie z projektem rozporzÄ…dzenia na drogach
wojewódzkich mają pojawić się oznaczenia E-15h. Będą one informować o
numerze drogi wojewódzkiej oraz o dopuszczalnym nacisku osi pojazdu do
11,5 tony.
Nie tylko rozmawianie, ale każda czynności, która wiąże się z trzymaniem urządzenia w dłoni podlega karze. Kierowca ma być skupiony na drodze, a nie smartfonowych aplikacjach.
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju
wspólnie z resortem spraw wewnętrznych
przygotowało projekt nowelizacji rozporządzenia o
znakach i sygnałach drogowych (Dz.U. z 2002 r. nr 170,
poz. 1393 ze zm.). Obecne przepisy nie przewidujÄ… bowiem
znaków z numerem drogi wojewódzkiej
informujÄ…cych o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do
11,5 tony. A to oznacza, że nie ma możliwości
prawidłowego oznaczenia drogi wojewódzkiej, zgodnie
z rzeczywistymi parametrami, w jakich została
wybudowana.
Byłem z kolegami na wycieczce rowerowej
i wywiązała się między nami dyskusja na
temat przepisów o ruchu drogowym dla cyklistów
– opowiada pan Tomasz. – Wprowadzono zasadę,
a właściwie usankcjonowano praktykę, że
można się poruszać rowerem po ulicach
jednokierunkowych pod prąd. Nie mogliśmy się
jednak zgodzić, czy rowerzyście wolno jechać w
przeciwnym kierunku zawsze, czy tylko wtedy, kiedy pozwala na
to znak drogowy – tabliczka, że zakaz wjazdu nie
dotyczy rowerów – prosi o wyjaśnienie
czytelnik.
UstawÄ™ nakazujÄ…cÄ… kierowcy
ustąpić pierwszeństwa nie tylko pieszemu
będącemu na pasach, ale także temu, który
dopiero oczekuje na przejście przez jezdnię, Senat
odrzucił na ostatnim posiedzeniu. Aby przepisy
miały szansę wejść w życie, Sejm
musiałby odrzucić decyzję senatorów
bezwzględną większością
głosów. Zabrakło 23 głosów. Autorka
nowelizacji poseł Beata Bublewicz nie kryje
rozczarowania.
Za poparciem uchwały Senatu głosowało 13 posłów komisji, przeciw –
10. Nowelizacja przejdzie, jeśli Sejm odrzuci stanowisko Senatu
bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej
liczby posłów. Głosowanie w piątek.
Od ponad roku właściciele
pojazdów sfotografowanych przez fotoradar mogą
zapoznać się ze zdjęciem tylko albo w
siedzibie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym
(CANARD) Inspekcji Transportu Drogowego, albo w jednej z 10
terenowych delegatur (wcześniej zdjęć nie
udostępniano wcale).
W tym tygodniu nowelą ustawy o ruchu znów zajmie się Sejm. W zeszłym
tygodniu Senat opowiedział się za odrzuceniem uchwalonej przez posłów
zmiany, która daje pieszemu na przejściu dla pieszych bezwzględne
pierwszeństwo przed pojazdem, z wyjątkiem tramwaju. Według senatorów
zmniejszyłoby to bezpieczeństwo pieszych. Policja jest jednak innego
zdania.
Ważą się losy nowelizacji prawa o ruchu drogowym, która wzbudza emocje.
Senator Aleksander Pociej z Platformy Obywatelskiej złożył wniosek o
odrzucenie w całości ustawy, która daje pierwszeństwo pieszemu
oczekującemu na wejście na pasy.
Zaostrzenie prawa bardziej zmieniło
zachowania policjantów niż kierowców:
wystawiają mniej mandatów za
prędkość, a więcej za inne
wykroczenia. Okazuje się również, że jeździmy szybciej, ale uważamy, by nie odebrano nam prawa jazdy.
Ruch przechodniów powinien odbywać
się po lewej stronie jezdni. To, że przemieszczanie
siÄ™ po prawej stronie jest dla nich wygodniejsze, nie
usprawiedliwia złamania przepisów.
"To, że jest bezpieczniej, widać choćby na ulicach miast. Kierowcy
jeżdżą rozważniej, uważają, by w terenach zabudowanych nie przekraczać
dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. Zdają sobie sprawę, że mogą
stracić prawo jazdy i dla wielu z nich jest to dotkliwa kara;
szczególnie jeśli auto jest narzędziem w pracy" - mówi w rozmowie z PAP
Iwona Kuc z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Nowelizacja kodeksu drogowego nie
należy może do najobszerniejszych, lecz jest to
zmiana o dużym ciężarze gatunkowym. Ustawa,
którą dziś będzie głosował
Sejm, zwiększa uprzywilejowanie pieszego względem
samochodu.
Senat odrzucił nowelizację Prawa o ruchu drogowym. Zmiany
przygotowane przez posłów PO miały dać pieszemu oczekującemu na
przejściu dla pieszych pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem.
Ważą się losy nowelizacji prawa o ruchu drogowym, która wzbudza emocje.
Senator Aleksander Pociej z Platformy Obywatelskiej złożył wniosek o
odrzucenie w całości ustawy, która daje pierwszeństwo pieszemu
oczekującemu na wejście na pasy.
Zaostrzenie prawa bardziej zmieniło
zachowania policjantów niż kierowców:
wystawiają mniej mandatów za
prędkość, a więcej za inne
wykroczenia. Okazuje się również, że jeździmy szybciej, ale uważamy, by nie odebrano nam prawa jazdy.
Ruch przechodniów powinien odbywać
się po lewej stronie jezdni. To, że przemieszczanie
siÄ™ po prawej stronie jest dla nich wygodniejsze, nie
usprawiedliwia złamania przepisów.
"To, że jest bezpieczniej, widać choćby na ulicach miast. Kierowcy
jeżdżą rozważniej, uważają, by w terenach zabudowanych nie przekraczać
dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. Zdają sobie sprawę, że mogą
stracić prawo jazdy i dla wielu z nich jest to dotkliwa kara;
szczególnie jeśli auto jest narzędziem w pracy" - mówi w rozmowie z PAP
Iwona Kuc z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Nowelizacja kodeksu drogowego nie
należy może do najobszerniejszych, lecz jest to
zmiana o dużym ciężarze gatunkowym. Ustawa,
którą dziś będzie głosował
Sejm, zwiększa uprzywilejowanie pieszego względem
samochodu.